Sadzenie poziomek to fantastyczna zabawa, która przynosi nam pyszne, soczyste jagody. Zastanawiasz się, kiedy najlepiej zabrać się za tę przyjemność? Otóż możesz to zrobić zarówno wiosną, jak i jesienią. Właściwy moment ma ogromne znaczenie i pozwoli Ci cieszyć się obfitą zbiorem przez cały sezon!
Kiedy najlepiej sadzić poziomki?
Poziomki najlepiej sadzić na wiosnę, zwłaszcza w kwietniu, choć jesienna pora także daje możliwość ich posadzenia. Idealny czas na te prace przypada pomiędzy majem a październikiem. Wybierając wiosenne sadzenie, możemy liczyć na zbiór owoców jeszcze w tym samym roku, zazwyczaj już po trzech miesiącach. Z kolei poziomki, które zostaną posadzone jesienią, zakwitną dopiero wiosnę następnego roku.
Ogrodnicy zauważają, że:
- wczesne sadzenie wiosenne sprzyja obfitszym plonom w kolejnych sezonach,
- ważne jest zwracanie uwagi na warunki atmosferyczne, które mają wpływ na rozwój tych roślin,
- jeśli marzysz o słodkich poziomkach, warto postawić na wiosenne sadzenie.
To sprawdzony sposób, który sprawdzi się zarówno dla nowicjuszy, jak i dla doświadczonych ogrodników.
Jakie są metody sadzenia poziomek?
Sadzenie poziomek można przeprowadzić na dwa główne sposoby: wykorzystując nasiona lub sadzonki. Każda z tych opcji ma swoje mocne strony i wymaga szczególnych technik, aby uzyskać zdrowe i obfite plony.
Pierwsza metoda, czyli sadzenie poziomek z sadzonek, jest najłatwiejsza i często przynosi szybsze efekty. Sadzonki umieszczamy w dołkach wykopanych w ziemi, pamiętając o zachowaniu odstępu od 20 do 30 cm. Kluczowe jest, aby stożek wzrostu był na poziomie gruntu. Przed umieszczeniem roślin w ziemi warto zadbać o jej jakość – usunąć chwasty i wzbogacić ją nawozem, co z pewnością wpłynie na lepszy rozwój. Po posadzeniu nie zapomnijmy o obfitym podlewaniu, które wspomoże młode roślinki.
Z kolei sadzenie poziomek z nasion to opcja dla tych, którzy mają więcej cierpliwości. Nasiona wysiewamy do pojemników z lekką, dobrze przepuszczalną ziemią, najlepiej między połową stycznia a końcem marca. Gdy młode rośliny wykiełkują, przepikowujemy je do oddzielnych doniczek, a następnie hartujemy przed przeniesieniem do otwartego gruntu. Pamiętajmy, że nasiona kiełkują w temperaturze powyżej 10 stopni Celsjusza i wymagają regularnego podlewania.
Obie metody mają swoje miejsce w ogrodzie, a wybór jednej z nich zależy od preferencji ogrodnika oraz panujących warunków uprawy.